W sierpniu 1940 roku, prawdopodobnie w wyniku awarii silnika, obok domu sióstr michalitek rozbił się niemiecki samolot. Pilota pochowano na miejscowym cmentarzu parafialnym. Na grobie ustawiono drewniany krzyż. W październiku 2005 roku, z inicjatywy nauczycielki miejscowego gimnazjum, zamieniono go na metalowy. Na krzyże umieszczona jest czarna tablica inskrypcyjna o treści:

 

HELMUT JESCHKI

AA. 257

UR. 28.10.1913 R.

ZM. 14.08.1940

R.I.P

 

Grobem opiekują się uczniowie gimnazjum.